Sierpień okazał się być o wiele bardziej intensywny niż sądziłam.
Jeszcze kilkudniowy wyjazd nad morze.
Długie spacery, wycieczki, trochę nowych wrażeń.
Później, niespodziewane, problemy ze zdrowiem.
Chcąc nie chcąc, odwiedziłam kilku lekarzy, porobiłam badania.
W pracy - zabieganie, zamieszanie i ani odrobin spokoju.
Do podczytywania: Dominique Loreau - "Sztuka prostoty".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz