Na przekór wszelkim złym wiadomościom jakie nas otaczają - rozkwitają krokusy, zielenią się pączki na krzewach, zażółcają się forsycje a ci co mają ogródki szaleją z grabiami.
G. jest chmurna, zajadła - ale czy powinno mnie to jeszcze zaskakiwać?
Może nie a jednak - G. ma dwa, różne, nie zawsze pasujące do siebie oblicza.
G. potrafi się kimś przejąć, pomóc a jednocześnie obśmiać, oplotkować za plecami.
Na to jaka jest poradzić już się nic nie da, można tylko próbować ją znosić, tolerować.
Do podczytywania: Patrick Radden Keefe - "Cokolwiek powiesz, nie mów nic. Zbrodnia i pamięć w Irlandii Północnej".