niedziela, 26 listopada 2023

Fatalny klient.

Dni mijają pomiędzy prószącym śniegiem i skrawkami słońca.

W zeszły weekend - spotkanie z rodziną S.

Pewna J. czasem zachowuje się niemal normalnie i w sposób cywilizowany.

W ostatnich dniach, żeby nie było zbyt miło i spokojnie, dopadły mnie problemy z zatokami.

Omijam z daleka ostanie szaleństwo zakupów.
Nie kupuję czegoś "na siłę" tylko dlatego, że jest w tzw. promocji.
Jeśli robię zakupy to wtedy gdy coś naprawę potrzebuję a nie właśnie teraz.
Zdarzają mi się dni w tygodniu bez zakupów - gdy zupełnie nic nie kupuję.
Chyba jestem fatalnym klientem, który nie daje się omamić promocjom.

piątek, 17 listopada 2023

Śniegodeszcz

Po południu zaczął padać pierwszy śniego - deszcz.
Gdy szłam na spacer, w świetle latarni, ten pierwszy śnieg wyglądał niemal urokliwe.

Ostatnio - sporo porządków, nadrabiania zaległości.

Kilka dni było mocno zabieganych.
Ledwo nadążałam za samą sobą.

sobota, 4 listopada 2023

Zabieganie i porządki.

Początek tygodnia był trudny, męczący.
Mnóstwo nerwów z powodu frustracji J.
Trudno w spokojny sposób rozmawiać z J.

Jeszcze wyjazd na cmentarz w R.

Wizyta rodziny S. w składzie o wiele większym niż mogłabym przypuszczać.

Spotkanie z A. to mała dawka optymizmu.

Kilka ostatnich dni to zabieganie i porządki, nadrabianie zaległości.
To dni trudne do opisania gdy próbuję mierzyć się z czasem.