sobota, 31 lipca 2021

Zagubienie.

"Zgubiło" mi się, uciekło mi pół lipca.
I jak mam teraz próbować opisać wszystkie codzienne drobnostki?

Wydawało by się, że dni mijają swoim rytmem.
Nie dzieje się przecież nic nadzwyczajnego, spektakularnego.
A może za bardzo pochłaniają mnie sprawy rodziny S.?

sobota, 17 lipca 2021

"... zjedz ciastko ..."

Niedawno zauważyłam reklamę w piekarni - cukierni do której ostatnio często zachodzę:
"Szczupłe osoby łatwo porwać, bądź bezpieczny - zjedz ciastko".
Reklama zabawna, przykuwa uwagę, łatwo zapada w pamięć ale ...
Bądź pulchny, nie daj się porwać ale jednocześnie, zapewne, miej problemy ze zdrowiem.

K. jest osobą trudną do rozgryzienia.
Niby oschła, nieprzyjemna ale wiem, że przejmuje się wieloma sprawami.

Inna K. świadomie godzi się być cichutką, malutką osóbką przy swoim mężu.

J. okazuje się bardzo nerwowy, reaguje nieopanowaną złością gdy coś mu nie wychodzi.

Budzę się wcześnie, późno kładę się spać.
W wolnych chwilach - czytam, nadrabiam zaległości.
Zaniedbałam czytanie, kupka z książkami niepojąco rośnie.

czwartek, 8 lipca 2021

Rowerowe drobnostki.

Rano jeżdżę rowerem o tej samej porze i tą samą trasą.
Przy pewnej regularności, dość szybko, zaczęłam zauważać powtarzalne szczegóły.
Ta sama menażeria okolicznych pijaczków przy niewielkim, osiedlowym sklepiku.
Podjeżdżający autobus na przystanek i ludzie, którzy zawsze na niego czekają.
Niektórzy rowerzyści, jakich mijam na tych samych ulicach i zaczynam rozpoznawać ich twarze.
Cztery spacerujące starsze panie – emerytki, jedna z nich wyróżnia się puszystością, podpiera się kijkami.
Właściciele piesków na porannych spacerach – małych i pociesznych psiaków z kokardkami czy dużych futrzaków.
Za każdym razem zastanawiam się czy poznałabym tych ludzi gdyby szli ulicą bez czworonożnych pupili?
Ludzie odprowadzający maluchy do przedszkola i wyelegantowany pan z teczką przy lśniącym samochodzie.