czwartek, 8 lipca 2021

Rowerowe drobnostki.

Rano jeżdżę rowerem o tej samej porze i tą samą trasą.
Przy pewnej regularności, dość szybko, zaczęłam zauważać powtarzalne szczegóły.
Ta sama menażeria okolicznych pijaczków przy niewielkim, osiedlowym sklepiku.
Podjeżdżający autobus na przystanek i ludzie, którzy zawsze na niego czekają.
Niektórzy rowerzyści, jakich mijam na tych samych ulicach i zaczynam rozpoznawać ich twarze.
Cztery spacerujące starsze panie – emerytki, jedna z nich wyróżnia się puszystością, podpiera się kijkami.
Właściciele piesków na porannych spacerach – małych i pociesznych psiaków z kokardkami czy dużych futrzaków.
Za każdym razem zastanawiam się czy poznałabym tych ludzi gdyby szli ulicą bez czworonożnych pupili?
Ludzie odprowadzający maluchy do przedszkola i wyelegantowany pan z teczką przy lśniącym samochodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz