poniedziałek, 30 września 2024

Niemal zapomniałam.

Przyzwyczaiłam się do letniego ciepła, niemal zapomniałam, że kończy się już wrzesień.
Że poranki bywają przenikliwie chłodno więc trzeba poszukać swetra, szala i przydaje się parasolka.

A może nie powinnam dziwić się jesieni?
Kilka dni temu poszłam na spacer nad rzekę, tam widać już sezon jesienny.
Na plaży było pustawo, budki z jedzeniem, wypożyczalnię kajaków - pozamykano.

Koniec zeszłego tygodnia był nerwowo - zaskakujący.

Rozmawiałyśmy z M. o niespodziewanej śmierci znajomej osoby.
Ktoś nagle umarł, pozostaje zszokowana rodzina, która nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz