niedziela, 10 grudnia 2017

Nauka egoizmu.

"Co robisz kiedy infekcja cię zaatakowała? Kiedy przejmuje władzę? Robisz to, co powinieneś, i zażywasz leki? Czy uczysz się z tym żyć, licząc na to, że kiedyś minie? Czy po prostu się poddajesz i pozwalasz, by to cię zabiło? "
["Chirurdzy"]

Czuję się coraz bardziej zmęczona, wyczerpana emocjonalnie drobnostkami.
Niekończącym się wciąganiem mnie w sprawy, które wcale mnie nie dotyczą.
Im mniej chcę mieć z czymś do czynienia tym bardziej ktoś mnie w to angażuje.
Powoli uczę się mówić "nie" bo inaczej ktoś ciągle będzie chciał więcej i więcej.
Ostatnio zaczęłam dojrzewać do egoizmu, nabierania coraz większego dystansu.
Do tego, że nie można zawsze i wszędzie każdemu pomagać, przejmować się za kogoś.
Inaczej wszyscy wokół "wycisną" ze mnie wszystko aż nie zostanie ani kawałek mnie.

Kiedy zapomniałam o sobie?
Jak mogłam sobie na to pozwolić?

Pogoda wiosenno - jesienna, trudna do określenia.
Wczoraj wieczorem poprószył śnieg, zrobiło się grudniowo.

Utknęłam w lekturze "Złotego notesu" Doris Lessing.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz