poniedziałek, 28 lutego 2022

Coś optymistycznego.

Luty przemknął bardzo szybko.
Luty okazał się być męczącym miesiącem.

Czy to jeszcze zima czy już przedwiośnie?
Śniegu nie widać od dawna a krokusy wychylają się coraz pewniej.
I choć poranki są przenikliwie chłodne to słońce już mocniej świeci.

Czuję się zmęczona, zniechęcona.
Przydałoby mi się coś optymistycznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz