Robi się coraz cieplej, wiosennej więc ludzie coraz lżej się ubierają.
To właśnie wiosną, latem najbardziej widać jak wiele osób ma na ciele tatuaże.
Może dlatego, że nie jestem entuzjastką tatuaży [żadnego nie mam] tak mnie razi?
I coraz bardziej dziwię się, że ludzie robią sobie często grafomańskie, krzykliwe tatuaże.
I nie ważne, że jeden wytatuowany wzór nijak nie pasuje do kolejnego wzoru obok?
Rozmawiałam w zeszłym tygodniu z pewną J., księgową w budżetowej placówce.
J. jest około 40 - stki i ma mnóstwo tatuaży na rękach - dziwnych wzorków, napisów, znaczków.
Przyglądając się jej tatuażom próbowałam znaleźć w tym kolorowym bałaganie myśl przewodnią.
Nie znalazłam ale może się nie znam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz