piątek, 27 października 2017

Próbuję wyobrazić sobie.

Poranki paskudnie ciemne i przygnębiające.
Drobne igiełki mżawki nieprzyjemnie kłują w twarz.
Zamykam oczy i próbuję wyobrazić sobie, że jest czerwiec.

Od jakiegoś miesiąca czuję się chora, niedoleczona.
Wciąż problemy z zatokami, wciąż kicham, pokasłuję.

W środę z wizytą wpadli B., T. i J.
Z B. trudno się rozmawia - ona jest bardzo usztywniona.
Pilnuje się żeby nie powiedzieć o słowo za "dużo".
Bo jest zbyt dużo grząskich, trudnych tematów.
B. woli udawać, że ich nie ma i nic się dzieje.

Do zaczytywania się: Michael Booth - "Skandynawski raj. O ludziach prawie idealnych".
Ciekawą recenzją książki znalazłam tutaj:
https://szczere-recenzje.pl/michael-booth-skandynawski-raj-o-ludziach-prawie-idealnych/4013/

2 komentarze: