Wczoraj rano poprószył śnieg.
Czy jak zwykle zaskoczył kierowców?
I czy ktoś cieszył z niego się oprócz dzieci?
A dziś rano zaczął wkradać się przymrozek.
Jeszcze nieznacznie, drobnymi kroczkami.
Zaczął od mroźnego, ostrego powietrza.
Przymroził kałuże, trawniki, liście, gałązki.
Zaczyna się skrobanie szyb w samochodach.
Wszystko powoli zaczyna zamarzać.
Zamarzam i ja.
Oby do wiosny?
Ciesz się tym zimnem! Idź na spacer do lasu! Pokarm wiewiórki! Jest przepięknie!
OdpowiedzUsuńPodczas gdy wiele osób narzeka - mnie zachwycają nitki szronu na trawnikach czy drzewach, obłoczek oddechu.
OdpowiedzUsuń