Pewna G. ma całkiem paskudny charakter.
Można porozmawiać z nią o drobnostkach - i nic więcej.
Bo potem wykorzysta to przeciwko mówiącemu, przeinaczy.
Bo będzie tylko kręcić, plotkować, obgadywać, oczerniać.
Niby żadna nowość, już nie raz pokazywała na "co ją stać".
W tym tygodniu znów urządzała sceny, siliła się na złośliwości.
A potem zachowuje jakby nic się nie stało, jakby nic nie mówiła.
Trzeba mieć z nią do czynienia - tylko jak wytrzymać z kimś takim?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz