Żeby nie było zbyt pięknie - wróciły problemy z zatokami.
Znów zaczynam się "truć" lekami, czuję się całkiem fatalnie.
Małym światełkiem w tunelu okazała się przesyłka od pewnej M.
Przesyłka była pełna niespodzianek, które bardzo mnie ucieszyły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz