Od zeszłego tygodnia męczą mnie nieustanne bóle głowy.
Jeszcze trochę i chyba przestanę zwracać na to uwagę.
Jeszcze trochę i chyba przestanę zwracać na to uwagę.
Czuję się zmęczona, energia już dawno ze mnie wyparowała.
A może to skumulowane wszelkie nerwowe sytuacje.
Wczoraj - niespodziewany najazd rodziny S.
Szalone pomysły, niespodzianki i naloty - tylko w ich wydaniu.
Czy ktoś, oprócz nich, wpada bez uprzedzenia w odwiedziny?
Czy ktoś, oprócz nich, wpada bez uprzedzenia w odwiedziny?
Do podczytywania: Wojciech Orliński - "Lem. Życie nie z tej ziemi".
Współczuję bólu głowy, mam nadzieję, że już lepiej u Ciebie!
OdpowiedzUsuń