piątek, 9 października 2020

Wolniejsze tempo.

Przeziębienie wymusiło na mnie wolniejsze tempo, odpoczynek, zadbanie o siebie.
Do złości doprowadza mnie coraz bardziej absurdalny system panujący w przychodniach.
Jak ma leczyć się pacjent u lekarza pierwszego kontaktu jeśli tele - porada staje się kpiną?

Kilka wolniejszych, spokojniejszych dni gdy nagle mam więcej czasu niż zwykle.
I jakoś nie umiem odnaleźć się z tym czasem, kręcę się, porządkuję, trochę czytam, próbuję odpoczywać, kaszlę, męczy mnie ból głowy.
Na TVP KULTURA przez kolejne trzy dni lecą "Trzy Kolory" Kieślowskiego, największy sentyment mam do "Niebieskiego".

1 komentarz:

  1. Uwielbiam "Niebieski", wydaje mi się najbardziej dopracowany z tych trzech filmów. Choć "Czerwony" też ma swój klimat. Lubię tę scenę kiedy Valentine Dussaut odwiedza emerytowanego sędziego i na jego biurku zauważa płytę z muzyką poważną. A potem idzie do sklepu i kupuje taką samą płytę, jakby chciała go zrozumieć. Bardzo to urocze.

    OdpowiedzUsuń