wtorek, 24 listopada 2020

Jednostajne ciepełko.

Dni zlewają się w ciąg podobnych do siebie poranków czy wieczorów.
Jest spokojnie, to takie powolne, wręcz nudne i jednostajne ciepełko.
Czasem pojawiają się drobne irytacje ale ogólnie nie mogę narzekać.
Wiem, że to pewnie przejściowe, za długo nie może być miło i cudownie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz