Grudzień zaczął się wietrznie.
Mimo wszystko codziennie wyprowadzam się na spacer.
W piątek - spotkanie z dawno nie widzianą B.
Przelotnie widziałam się z K. i K.
Ona - miła, on - trudny w rozmowie.
W pracy - skrajności.
Od zbytniego zabiegania do spokoju.
Do oglądania: "Saga rodu Forsythe'ów" na TVP KULTURA.
Codzienny spacer to bardzo dobry zwyczaj!
OdpowiedzUsuń