Ostatnie dni były mgliste.
Mgła gęsta, ciężka, mokra.
Miałam ochotę schować się w tej mgle.
Ostatnie dni - z niekończącym się bólem zatok.
Czułam się źle a czasem nie czułam się już wcale.
Dziś przed południem niespodziewanie spotkanie z S.
Na ulicy, przelotnie, kilkanaście minut rozmowy.
S. jest uszczęśliwiona na widok znajomej twarzy.
Bólu zatok współczuję, ja teraz się kuruję na zatoki, cały tydzień leżałam i wciąż mnie bolą :-(
OdpowiedzUsuń